PBG(i)
18 I kusili Boga w sercu swem, żądając pokarmu według lubości swojej.
19 A mówili przeciwko Bogu temi słowy: Izali może Bóg zgotować stół na tej puszczy?
20 Oto uderzył w skałę, a wypłynęły wody, i rzeki wezbrały; izali też będzie mógł dać chleb? Izali nagotuje mięsa ludowi swemu?
21 Przetoż usłyszawszy to Pan, rozgniewał się, a ogień się zapalił przeciw Jakóbowi, także i popędliwość powstała przeciw Izraelowi;
22 Przeto, iż nie wierzyli Bogu, a nie mieli nadziei w zbawieniu jego.
23 Choć był rozkazał obłokom z góry, i forty niebieskie otworzył.
24 I spuścił im jako deszcz mannę ku pokarmowi, a pszenicę niebieską dał im.
25 Chleb mocarzów jadł człowiek, a zesłał im pokarmów do sytości.
26 Obrócił wiatr ze wschodu na powietrzu, a przywiódł mocą swą wiatr z południa;
27 I spuścił na nich mięso jako proch, i ptastwo skrzydlate jako piasek morski;
28 Spuścił je w pośród obozu ich, wszędy około namiotów ich.
29 I jedli, a nasyceni byli hojnie, i dał im, czego żądali.
30 A gdy jeszcze nie wypełnili żądości swej, gdy jeszcze pokarm był w ustach ich:
31 Tedy zapalczywość Boża przypadła na nich, i pobił tłustych ich, a przedniejszych z Izraela poraził.